28 października, 2016

Zastanawiasz się nad opracowaniem super precyzyjnych i perfekcyjnych strategii marketingowych? Szukasz informacji o tym, jak sprawić, żeby Twoja strona była niczym sprawna sieć rybacka, która łowi kolejnych klientów? Może by tak spróbować prostych, ale za to sprawdzonych strategii?

Takie działania zazwyczaj dają najwięcej korzyści w postaci większej ilości klientów oraz wyższego zaufania wobec Twojej marki. Przygotowałem dla Ciebie 9 prostych strategii, które pozwolą Ci w zaledwie jeden wieczór zwiększyć skuteczność strony internetowej nawet o 60%. Gotowy?

1. Pokazywanie wartości produktu

Klient nie może zobaczyć na żywo Twojego produktu, nie dotknie go, ani nie powącha. Podejmuje decyzje o zakupie na podstawie tego, co mu przekażesz w ofercie oraz dołączonych do niej zdjęciach. Wszystko zależy od tego, czy będziesz potrafił zrobić to na tyle dobrze, żeby potencjalny kupiec nie odwrócił się na pięcie i nie poszedł do konkurencji.

Chcesz, żeby ludzie od Ciebie kupowali? No jasne, że tak, bo inaczej by Cię tutaj nie było. Daj im w takim razie pewność, że Twój produkt rozwiąże ich problemy. Nie możesz pokazywać na swojej stronie wyłącznie suchych faktów, które odwołują się wyłącznie do półkuli mózgu, która odpowiada za logikę i kalkulacje. Poprzez barwne przykłady i opisy docieraj do zakątków umysłu, które odpowiadają za emocje.

Pamiętaj, żeby nie przeginać, bo wyjdzie śmiesznie i osiągniesz efekt przeciwny do zamierzonego. Czyli klient pomyśli, że próbujesz go zwyczajnie naciągnąć i szukasz naiwniaka, który Ci zapłaci za jakiś bubel. I nie jest ważne, że produkt jest wysokiej jakości. Jeśli źle zakomunikujesz jego wartość klientowi, to nie ma szans na powodzenie w sprzedaży.

Miałem niegdyś do czynienia z sytuacją, kiedy produkt był naprawdę bardzo wartościowy, ale poprzedni copywriter kompletnie skopał sprawę. Zbyt mocno koloryzował i wręcz odlatywał przy pisaniu oferty. Wyszło sztucznie i konwersje były po prostu słabe.

Widziałem też strony sprzedażowe, gdzie sprzedawcy kompletnie popłynęli i dawali tak niestworzone obietnice, że pewnie nawet dziecko nie wzięłoby tego na poważnie. Wiesz, to nie jest tak, że opis produktu ma być istnymi wyżynami poezji i sztuki. On ma jasno i konkretnie wyłożyć zalety tego, co oferujesz.

Pamiętaj też, że wartości produktu nie budujesz tylko przez opisy lub zdjęcia. Jest to cały proces, podczas którego, stopniowo zaznajamiasz klienta z tym, co oferujesz. Pokazujesz, że to naprawdę działa i może rozwiązać jego problem. Do sprzedaży warto podchodzić „na spokojnie” i planować dokładnie każdy krok, który będzie przybliżał Twojego klienta do formularza zamówienia.

Wiem, że kusi, aby sprzedawać jak najwięcej i żeby kwota na Twoim koncie stale rosła, ale to tak nie działa. Zastanów się, czy nie wolałbyś przez kilka tygodni mieć tej kasy mniej, ale potem spijać śmietankę przez kolejne lata?

2. Opinie od klientów

To jeden z tych elementów, który buduje wyższą wartość produktu w oczach klienta i zaufanie wobec Twojej osoby jako sprzedawcy. Mimo wszystko, większość osób o tym zapomina. Inni z kolei myślą: „Przecież i tak mam zajebisty produkt, a opinii nikt nie czyta”.

Dane są jednak bezlitosne i mówią zupełnie co innego. Aż 68% klientów ufa opiniom znalezionym w internecie i bardzo często na ich podstawie podejmuje decyzje zakupowe. Nie warto lekceważyć potencjału, jaki w tym drzemie. Należy pokazywać pozytywne odczucia klientów na temat Twoich produktów, bo to na pewno przełoży się na Twoje wyniki sprzedażowe.

Postaraj się, żeby opinie nie rozpraszały klienta zbyt mocno, ale żeby były dobrze widoczne na stronie. Będą jasno informowały, że to, co oferujesz, naprawdę jest godne uwagi i polecane przez innych ludzi.

3. Chwalenie się nagrodami

Jeśli odniosłeś jakiś sukces lub zdobyłeś nagrodę, którą Twoja firma może się pochwalić, to nie wahaj się ani chwili i pokaż to klientom. Umieść informację na swojej stronie w widocznym miejscu lub wspomnij w udostępnianych materiałach. To bardzo mocno zwiększa wiarygodność w i buduje zaufanie do Ciebie. Wiele osób boi się publikować informacje o swoich sukcesach z obawy przed tym, że inni zaraz zaczną ich hejtować.

Prawda jest taka, że jeśli zaczynasz coś robić i coraz lepiej Ci to wychodzi, to zawsze pojawią się ludzie, którzy będą chcieli Cię ciągnąć dół. Będą Ci wytykali pychę i wmawiać, że nagroda, którą otrzymałeś, jest nic niewarta. Nie ma się czym przejmować, ale dalej robić swoje i starać się być jeszcze lepszym.

Jednakże pamiętaj, że kiedy mówisz o swoich sukcesach, to nie obnoś się z tym tak, jakbyś pozjadał wszystkie rozumy. Arogancja nie jest dobrze postrzegana w żadnym środowisku i nie przysporzy Ci wielbicieli ani tym bardziej klientów.

4. Usunięcie bałaganu ze swojej strony

Jeśli Twojej stronie bliżej jest do wyglądu Wirtualnej Polski, czy Onetu, to zdecydowanie warto to jak najszybciej zmienić. Najgorsze co możesz zrobić, to przeciążyć umysł klienta zbyt wieloma informacjami. Ogranicz się wyłącznie do tego, co niezbędne i pokazuj ofertę w maksymalnie przejrzystej formie.

Masz na stronie mnóstwo tekstu, obrazków, czy przycisków? Przeanalizuj wszystko dokładnie i zastanów się, które z nich mają realny wpływ na sprzedaż. Wszystko, co nie pomaga Ci w prowadzeniu klienta do zakupu, możesz usunąć. Nie musisz się bać tego, że jak będzie prościej, to ludziom przestanie się podobać.

Zastanów się, czy Ty sam zadawałbyś sobie trud szukania kilkanaście minut przycisku, który umożliwia zakup lub rejestrację? Czy chciałbyś się przedzierać przez kolejne ściany tekstu, który kompletnie nic nie wnosi, a jest jedynie opisem zajebistości danej firmy? Klientom też się nie chce. Oni chcą szybko i konkretnie dowiedzieć się co możesz im dać oraz się z Tobą skontaktować.

5. Skuteczne opisy produktów

Jeśli prowadzisz sklep internetowy, to atrakcyjne i przekonujące opisy produktów są absolutną podstawą. Szczególnie w sytuacji, kiedy sprzedajesz droższe produkty. Konieczne jest przedstawienie ich w taki sposób, aby klient stwierdził: Tak! To jest dla mnie i biorę to bez względu na cenę!

Pamiętam, jak około 4 miesiące temu napisała do mnie bardzo miła Pani. Chciała zlecić napisanie opisów do jej sklepu internetowego. Podałem swoją cenę, przesłałem próbki i…nic. Myślałem, że pewnie mają już innego wykonawcę, ale klientka odpisała kilka dni później. Okazało się, że na chwilę obecną nie stać ich na moje usługi. Okazało się, że szuka kogoś, kto będzie w stanie zrobić opisy poniżej 3 zł za jedną sztukę. Sklep zajmował się sprzedażą drogich produktów w zakresie wyposażenia domu. Była tam m.in. aluminiowa szczotka do sedesu za 350 zł, czy mała drewniana skrzyneczka na jabłka za „jedyne” 329 zł. Jestem ciekaw, jakie efekty dały te „opisy” za 3 zł przy tak drogich produktach. Cóż, każdy ma wybór – prawda?

I jeszcze jedna bardzo ważna rada. Na litość boską nie kopiuj opisów od konkurencji. Już kilka razy trafiłem na sklepy, gdzie są zamieszczone niemalże identyczne opisy, jak na stronie ich bezpośredniej konkurencji.

6. Testy A/B

Testowanie to jedna z najważniejszych czynności podczas tworzenia strony www. Pozwoli Ci ją dostosować w taki sposób, aby gwarantowała jak najwięcej zamówień, czy zapytań o ofertę. Inaczej nigdy nie dowiesz się, gdzie robisz błędy i dlaczego Twoje działania marketingowe nie przynoszą spodziewanych efektów. Testuj wszystko! Ułożenie przycisków, różne CTA (Call To Action – wezwania do akcji), czy kolorystykę Twojej strony.

Sprawdzaj, na jakie teksty i nagłówki najbardziej reaguje Twoja grupa docelowa, bo to pozwoli Ci niemalże idealnie wstrzelić się w ich potrzeby. Przestaniesz ślepo inwestować pieniądze w działania, które zwyczajnie nie przynoszą Ci żadnych zysków i są jedynie stratą środków, które masz do dyspozycji na reklamę. To szczególnie istotne przy małym budżecie reklamowym, kiedy liczy się każda złotówka.

7. Określenie Twojej grupy docelowej

To jeden z najważniejszych kroków, które musisz zrobić, zanim zdecydujesz się na pisanie swoich artykułów na blogu, czy sprzedaży produktów w internecie. Wiem, że zależy Ci na tym, aby docierać do jak największej ilości osób, ale znacznie lepiej jest dokładnie sprofilować swoją grupę, do której zamierzasz kierować ofertę. Stwórz w swojej wyobraźni obraz idealnego klienta, a następnie zapisz na kartce, jaki on dokładnie jest.

Musisz wiedzieć, co taka osoba lubi, jakie ma cele, problemy i dlaczego miałaby cokolwiek od Ciebie kupić. Staraj się kierować przekaz, który będzie precyzyjnie skierowany do osób, na jakich najbardziej Ci zależy. Jeśli sprzedajesz komputery dla graczy, to w swoich tekstach i komunikatach zwracaj się właśnie do nich. Pokaż im, że znasz się na tej tematyce i proponujesz im tylko najlepszy sprzęt, który udźwignie najnowsze gry.

Zasygnalizuj, że zdajesz sobie sprawę, jak to jest, kiedy gra się zacina, czy też, kiedy nie może się w ogóle uruchomić z powodu słabego sprzętu. Wydaje się to oczywiste, prawda? Tymczasem w większości przypadków zyski zjada zwyczajna ludzka chciwość. Wielu przedsiębiorców myśli, że jeśli skieruje reklamę tylko i wyłącznie do jednej grupy docelowej, to nikt inny już u nich nie kupi.

To nieprawda. Dzięki profilowi idealnego klienta będziesz w stanie dostosować treści reklamowe w taki sposób, żeby precyzyjnie trafiały do osób, które są realnie zainteresowane tym, co oferujesz. Zawsze można przeprowadzić segmentację klientów i oferować coś innego dla graczy oraz sprzęt dla „zwykłych” użytkowników, którzy nie potrzebują wielkiej mocy obliczeniowej, a jedynie komputera do przeglądania internetu.

8. Pokazywanie działania produktu w praktyce

Nie mów klientom wyłącznie o tym, że Twój produkt jest super, świetny, idealny itd. Zamiast tego pokaż, jak działa w praktyce. Możesz nagrać krótki filmik, kiedy golisz się nowoczesną golarką. Dobrym pomysłem jest recenzja wideo najnowszego smartfona, gdzie omawiasz jego funkcje i pokazujesz jakie świetne zdjęcia robi oraz jak płynnie działa.

Ważne, aby zrobić to w sposób inny niż wszyscy. Nie dawaj nudnych fotek, które od razu wyglądają jak efekt profesjonalnej sesji fotograficznej, która została zaaranżowana. Lepiej jest pokazać, jak ktoś używa produktu w codziennym życiu. Mogą to być np. zdjęcia nadesłane przez kupujących, czy nakręcone przez nich filmiki.

9. Umieszczenie na stronie Call To Action (wezwania do akcji)

Jest to wyraźnie wyróżniony przycisk lub obrazek, który wzywa klienta do konkretnej akcji, np. do złożenia zamówienia, czy skorzystania z darmowego okresu próbnego. CTA może być umieszczone w zasadzie wszędzie – na Twojej stronie firmowej, ebooku, czy landing page. Na pewno już nieraz widziałeś takie przyciski. Jednak, jeśli nadal nie kojarzysz, to poniżej masz kilka przykładów:

Netflix

pl

Spotify:

pl-1

O autorze Paweł Cisek

Nazywam się Paweł Cisek i specjalizuję się w przekształcaniu słów w bogactwo. Jeśli jesteś twórcą online, marketerem lub przedsiębiorcą – i chcesz, aby ludzie Cię szukali, podejmowali działania oraz dawali Ci pieniądze – mogę Ci w tym pomóc.

Śledź mnie w...

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
{"email":"Email address invalid","url":"Website address invalid","required":"Required field missing"}